ustawa o ochronie przyrody

Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że zmiany ustawy o ochronie przyrody podyktowane są krokami czysto politycznymi, jednak mają one realne przełożenie na życie Polaków.

Wielu z nas zmaga się z uciążliwościami spowodowanymi drzewami na naszych posesjach, część problemów jest zrozumiała, część, niestety podyktowana względami czystko materialnymi. Niemniej jednak warto obserwować dynamiczne zmiany przepisów powyższej ustawy, które to zmiany przez ostatnie miesiące elektryzowały media, polityków czy aktywistów.

Bardzo liberalne przepisy pozwalające w zasadzie na wycinkę każdego drzewa na prywatnym gruncie. Nowela podpisana przez Prezydenta RP w pewnym zakresie hamuje, niemal nieograniczoną swobodę w wycince drzew. Nie trzeba będzie zgłaszać gminie, wycinki drzewa, którego obwód pnia na wysokości 5 cm, nie będzie przekraczał 80 cm, gdy mówimy o topoli, wierzbie, klonu jesionolistnego i kolonu srebrzystego. W przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej i platanu klonolistnego będzie to obwód 65 cm, a u pozostałych gatunków drzew będzie to 50 cm. Jeśli drzewa mają obwód większy niż zaprezentowany powyżej wedle gatunku, należy zgłosić gminie, zamiar wycinki drzewa. W takiej sytuacji, dowiedziawszy się o zgłoszeniu, urzędnik w ciągu 21 dni od zgłoszenia, dokona oględzin drzewa. Po oględzinach jednostka samorządu terytorialnego będzie miała 14 dni na wydanie zakazu wycinki, z uwagi na prezentowane stanowisko poparte konkretną argumentacją. Jeśli w tym terminie nie otrzymamy informacji o zakazie wycięcia drzewa, może je wyciąć. Organ administracyjny wrazi w ten sposób tak zwaną milczącą zgodę, która pozwoli działać bez obaw przed negatywnymi konsekwencjami naszych czynów.

Brak zgody na wycinkę będzie mógł wiązać się z faktem, iż nieruchomość, na którym znajdują się drzewa do wycinki, wpisana jest do rejestru zabytków, na terenie przeznaczonym, według obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, na tereny zielone lub chronionym innymi zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Brak zgody może nastąpić również, gdy drzewa będzie nosiło znamiona drzewa pomnikowego. Na ministra środowiska został nałożony obowiązek wydania stosownego rozporządzenia, w terminie 6 miesięcy od wejścia w życie nowelizacji ustawy, w którym to minister określi kryteria uznania tworów przyrody żywej i nieożywionej za pomniki przyrody.

W związku z nowelizacją powstał nowy obowiązek uiszczenia stosownej opłaty od wycinki drzew. Będzie trzeba zapłacić w sytuacji, gdy przed upływem pięciu lat od oględzin miejsca wycinki, uprawniony wystąpi o pozwolenie na budowę związaną z prowadzeniem działalności gospodarczej na części nieruchomości, gdzie wycięto drzewa, taka opłata będzie naliczana.

Zmiany jakie są ostatnio przedmiotem rozgorzałej w Polsce dyskusji, powodują liczne kontrowersje zwłaszcza w praktyce. W pierwszej kolejności pozwolenie w zasadzie na dowolną i swobodną wycinkę drzew było krokiem wyjątkowo mocno ingerującym w środowisko, które powinno ponad wszystko być chronione. Z drugiej strony racjonalne podejście do wycinki drzew już starych, nie będących pomnikami przyrody, a zagrażających zdrowiu i życiu ludzi. Niektórzy dopatrują się oczywiście typowo politycznej gry ustawą o ochronie przyrody lub zwracaniem uwagi społeczeństwu na dany problem, by bez jego wiedzy zmieniać czy wprowadzać inne przepisy. Domysły i spekulacja tego typu będą zawsze. Należy jednak przede wszystkim pamiętać by nie niszczyć przyrody, która w wielu sytuacjach ratuje człowieka od zagłady, a z drugiej strony pamiętać o racjonalnej polityce wycinki drzew. Nowelizacja podpisana przez prezydenta, choć w jakimś stopniu, naprawia wcześniej uchwalone przepisy, dając pozytywną prognozę na przyszłość.

logo ftr

Skontaktuj się z nami

 

biuro@polecprawnika.pl